Cytat:
[i]Ormianin napisal(a)[/a]
...z których część państwo zwraca mi w formie "darmowych" i w coraz większym stopniu tandetnych usług, dużo gorszych, niż mogliby kupić na wolnym rynku...
|
podatki sa swiadczeniem na rzecz panstwa, dlatego mowienie tu o " uslugach" jest nie na miejscu. to danina publiczna, a jak zostaje rozdysponowana to zalezy tylko od panstwa (inna sprawa, ze w tym kraju decyduja o tym ludzie, o ktorych lepiej nie mowic). o "uslugach" mozna mowic przy okazji oplat urzedowych (iina sprawa, ze spora czesc tych oplat to ukryte podatki bo tak naprawde panstwo nic nie daje ci w zamian).
bez podatkow ani rusz. no bo jak ktos wyobraza sobie polityke obronna kraju, unowoczesnianie infrastruktury bez podatkow. kazdy na wlasna reke zbuduje kawalek drogi, kupi czolg? (wiem, wiem gdzie te drogi... niestey zyjemy w Polsce). zaleta (choc dla placacych raczej wada) podatkow jest ich przymusowosc, bo nie powie mi nikt, ze gdyby dano wolna reke jesli chodzi o sluzbe zdrowia czyli sam o siebie bedziesz musial zadbac, ale bedziesz placil przez to mniejsze podatki, to wszyscy skrzetnie beda odkladali te pieniazki na wypadek choroby. spora czesc je po prostu przeje, a pozniej wpadnie w placz "o ja biedny". tyle modelowego belkotu. kraj, w ktorym mieszkamy niestety wszystko to brutalnie weryfikuje.