Podgląd pojedynczego posta
Stary 17.05.2013, 10:13   #9
Smartek
HDmaniak
CDRinfo VIP
 
Avatar użytkownika Smartek
 
Data rejestracji: 20.10.2002
Lokalizacja: Łódź
Posty: 8,863
Smartek wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>Smartek wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>Smartek wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>Smartek wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>Smartek wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>Smartek wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>
Niektórzy mają za dużo czasu w pracy, albo w domu.
Nie wiem jak Tobie, Yossi, ale mnie wystarczy 16GB pojemności na telefonie, muzykę streamuję ze Spotify, więc na iPhonie jej mieć nie muszę, a Ci, którzy potrzebują (i których stać ;-)) wezmą sobie wersję 32GB albo 64GB. Więc po co gniazdo SD?

Jedyne co ja zapamiętałem z przygód z Androidem i kartami SD to to, że:
1. tworzy się nowy folder w systemie plików "Sdcard", z którym zawsze były jakieś cyrki
2. aplikacje ściągane za pośrednictwem Sklepu Play nie ściągały się na nią bezpośrednio, więc gdy brakowało systemowej pamięci na telefonie to aplikacji i tak nie dało się zainstalować OD RAZU na karcie pamięci - to po co nam ta zewnętrzna, dodatkowa pamięć?

Pozostałe rzeczy to już typowo według preferencji użytkowników.
Większość moich znajomych ma już pakiety internetowe przy swoich abonamentach (w tym znaczna część użytkowników to klienci Playa, gdzie darmowe MB to norma). Gdybym chciał im coś wysłać - wysłałbym im to przez Maila z załącznikiem, ew. wrzucił do publicznego folderu w Dropboksie... Przy możliwościach dzisiejszych smartfonów BT to jakiś archaizm, acz przydatny do zewnętrznych akcesoriów typu zestaw głośnomówiący do auta. A i tak to już nie są te czasy, gdy komuś mówisz: "O, o, wyślij mi ten za***isty dzwonek" ;-).

Z rozmów wideo korzystałem w swoim życiu trzy razy.
Za pierwszym razem, gdy chciałem sprawdzić jak to działa i czym to się je.
Za drugim wykorzystując Skype'a na dwóch androidach (SGSII i Xperia Neo V; Skype, bo coś nie działało przez samego Androida :-P) - z ciekawości.
Za trzecim, niedawno, zadzwoniłem Facetimem do kolegi z pracy, który też ma iPhona.
Za każdym razem, przy każdej transmisji cięło niesamowicie, zawsze byliśmy w centrach miasta.
Moim zdaniem wideokonferencje, póki co, są całkowicie bezużyteczne.

Nie kupuję filmów, moim zdaniem *****izm ;-).

I o ile słuch masz niezły, bo czytałem Twoje przechwałki odnośnie kolekcji muzycznej , tak wzrok nadaje się do leczenia okulistycznego, bo jeśli nie widzisz różnicy pomiędzy Retiną, a innymi wyświetlaczami to najzwyczajniej w świecie masz problemy ze wzrokiem.
Ostatnio mój przyjaciel wziął iPhona do ręki, odblokował, ogląda z zewnątrz, patrzy na ekran... chwila ciszy... "hmm, ale on ma piękny wyświetlacz" ;-D.
Smartek jest offline   Odpowiedz cytując ten post