Ciekawe z czego wyliczyli oszczędności wojska na paliwie do samolotów i wydruku. Samolot z tymi paru kg, czy bez, spali tyle samo.
Tym bardziej w okresie 10 lat - przecież tych ipadów już nie będzie

Zapomnieli też wspomnieć o kosztach obsługi technicznej i serwisu urządzeń które, znając rzeczywistość, będą niemałe.
Oczywiście wojsko dostanie propozycje zakupu każdej nowej wersji ipada i głupie wojsko będzie płacić.
Niezła mina.