Wygląd rzecz gustu i przy poniższych "rewelacjach" to jedna z lepszych informacji. Podsumujmy:
- wymagane stałe połączenie z siecią, a przynajmniej wymagane na starcie konsoli
- blokada gier używanych, Phil właśnie potwierdził że aktywacja na drugiej konsoli kosztuje tyle co nowa gra
- Kinect integralną częścią konsoli, bez niego się nie uruchomi
- MS przestanie wydawać gry indie na XBL (w sensie: że przestanie być ich wydawcą)
- akcesoria z X360 niekompatybilne
- gry z X360 niekompatybilne
- dash w postaci MetroUI
- save'y i achieve'menty w chmurze (oby nie tylko)
Trudno mi sobie wyobrazić gorsze wady niż te powyższe. Zadziwia mnie śmiałość z jaką MS je wprowadza. Czyżby dogadali się pod stołem z Sony, które zrobi podobnie? Czym się wtedy będzie różnić granie na konsoli od grania na PC (Steam, Desura, Multimedia, Origin, UPlay itd.)? Ok, exclusive'y, ale żaden mnie nie przekona aby zafundować sobie takie getto.
Jest jeden pozytyw:
- save w każdym momencie gry (dump 5GB RAM? Ciekawe jak to rozwiążą)
- nośnik optyczny, BD, no ale to było do przewidzenia akurat
Niech mnie ktoś uszczypnie, to się nie dzieje naprawdę...