Biorąc pod uwagę Monaco, przynajmniej nie trzeba się ziewając oglądać na jachty.
Ale, oprócz jednego nawrotu i końca długiej prostej, nie ma tam nic fajnego.
Ja proszę o deszcz.
Może i jestem maruda, ale kurde ten sport wymaga atrakcji, a takich nie ma w większości GP.