Odpowiednią argumentacją i w COK i w DUK można wiele wywalczyć. Ci ostatni mają pewnie większe możliwości, ale też w ramach zdrowego rozsądku.
Ja z tej opcji negocjacji korzystałem nie z premedytacją, a po prostu - chcąc rozwiązać umowę pozostawałem otwarty na ewentualne propozycje operatora, który wiedział że już praktycznie od nich odszedłem. Rzeczywiście oferty były dużo bardziej korzystne, bo to co oferowało COK było niemalże mniej korzystne niż to co miałem do tej pory (przede wszystkim podstawowy błąd telemarketerów - za wszelką cenę próbowali w nowej umowie wynegocjować wyższą stawkę umowy).
Z biegiem czasu przestałem przejmować się ofertami które mi się przedstawia na początku i ostro negocjuję z telemarketerami. Okazuje się, że już oni w tych swoich "progach negocjacyjnych" mają całkiem sporo do zaproponowania i - nie wiem tego, ale zastanawiam się - być może oni również mają podobne oferty, tylko ewentualnie chwilę trzeba się o nie powykłócać.
|