Moim skoromnym zdaniem 3 to najgorsza czesc - strasznie nudna, gralem aby tylko ja skonczyc, kasy malo, polowac mi sie nie chcialo, system walki jakis nie teges, statki mi sie nie podobaly, praktycznie pominalem ten watek, lasy i miasta a zwlaszcza odleglosc miedzy nimi to glupota - zwlaszcza jak ktos chce isc na pieszo - dobrze ze mozna sie teleportowac.
Brotherhood'a skonczylem na pc i na xo i twierdze ze poprzednie czesci - 1 skonczylem na slabym PC - byly kilka razy lepsze od 3 co nie zmienia faktu ze odnawianie sklepow po jakims czasie sie nudzilo, ale szlo zarobic kase na zbroje i bron - a tu mi sie nie chcialo statkow wysylac w morze.
Jakos bardziej pasowal mi "wloski" klimat niz "indianskie" historie.
AC Liberation na vicie tez ukonczylem ale chyba za 3-4 podejsciem bo az mnie odrzucala