Po pierwsze zmieniłem nazwę tematu, bo już pewnie nikt nie pamięta, czemu była jaka była

Co dziwne, teraz jest jakoś dziwnie - przyzwyczaiłem się do tej starej
Po drugie, muszę wreszcie ożywić rower, jak tak patrzę na te zdjęcia to zazdroszczę szczerze... szczególnie, że na porządnej wycieczce rowerowej byłem ok. 5 lat temu... Chyba zresztą nie będę nawet czekał (bo jednak realizacja tego planu zajęcia się rowerem zajmie pewnie z 2 tygodnie) i jutro po prostu pożyczę na kilka godzin rower z MOSiR-u - ostatnio kupili kilka nowiutkich sztuk, cześć ma nawet foteliki dla dzieci to może i Madzię zabiorę. Może nawet przed końcem tygodnia uda mi się wieczorkiem wybrać.