No i teraz jak zawsze przyjdzie ktuś i powie, że masz niewymienną baterię. Nie znudziło się przez kilka lat tego samego powtarzać?
Tym bardziej, że standardowy cykl użytkownika winlaptopa wygląda tak: po 6-24 miesiącach laptop sygnalizuje, że bateria ma 10% i nic dziwnego, skoro w środku jest sześć kiepskich ogniw 18650 po dolarze. Wtedy użytkownik szuka po ile nowa bateria. 600 zł, okazuje się. Pisze na forum oburzony. Jakoś się męczy z tą starą i po roku kupuje nowego laptopa. Z wymienną baterią.