Twórcy przeglądarek idą raczej w kierunku zwiększania poziomu prywatności użytkownika, a nie czynienia jego działań transparentnymi - stąd np. tryb tajniaka w Chrome czy tryb prywatny w Firefoxie, które w ogóle nie zapamiętują historii.
Domyślnie w przeglądarkach nie ma analogicznych narzędzi do automatycznego zapamiętywania historii, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by historię zapisać ręcznie. W Chrome wystarczy zapisać stronę historii tak jaz zwykłą stronę internetową i wówczas po otworzeniu jej będziemy mieli w pełni funkcjonalne hiperłącza. W Firefoxie możemy co najwyżej zaznaczyć całą historię, skopiować ją i następnie zapisać w jakimś edytorze tekstu jako listę odnośników.
Ewentualnie jest inna, ale mocno upierdliwa metoda - korzystanie z Firefox Sync. Przy czym tutaj należy skonfigurować usługę, przy odchodzeniu od komputera odłączyć się od niej, a przy powrocie, jeśli historia będzie usunięta, ponownie podłączyć, ale pamiętając, żeby zmienić tryb synchronizacji: "Skonfiguruj usługę Sync" => "Mam już konto" => "Opcje synchronizacji" => "Zastąp dane z tego urządzenia danymi z konta Sync". Przy czym trzeba każdorazowo podać klucz synchronizacji - ogólnie metoda dobra jeśli mowa o komputerze z którego korzystamy raz w tygodniu, a nie codziennie.
|