No ale właśnie nam wszystkim nie chodzi o to, że policjanci koszą tych co jadą +90 na 70, czy 110+ na 9, bo tu się chyba każdy zgadza że to jest zachowanie kwalifikujące się do natychmiastowego zatrzymania, a o to że coraz częściej zatrzymują tych, co sobie pozwolą przekroczyć o właśnie 10-15 km/h prędkość...
Jeszcze gorszym problemem jest to, że jak policjant dostanie nakaz wystawienia określonej ilości mandatów, to nie pojedzie w miejsce niebezpieczne, gdzie większość jeździ ostrożnie, a tylko nieliczni durnie przekraczają prędkość, tylko w miejsce bezpieczne, gdzie przekracza większość - bo tam łatwiej kogoś zatrzymać. Czyli odgórne nakazy przyczyniają się do nielogicznych zachowań policjantów, którzy w pierwszej kolejności powinni skupiać się na najbardziej niebezpiecznych zachowaniach, a nie robią tego bo mogliby wtedy nie wyrobić "normy".
|