Jak ktoś kupuje 8 wątkowy procek, to raczej nie do Worda i Excela. Chyba że lubi przepłacać - to już jego problem. Do takich rzeczy są Celerony. Jak kupuje do gier to też robi błąd - do gier są wysoko taktowane i3, góra i5.
x264 to tylko przykład, choć nie taki znowu rzadki. Nikt nie posiada kamery HD? Nikt nie robi z niej płyt BluRay?
Wywoływanie zdjęć z RAW też zje tyle rdzeni ile mu dasz, kompilowanie programów również. Praktycznie każda poważniejsza robota dziś wykorzysta wszystkie rdzenie. A mniej poważna zadowoli się Celeronem.
Nie przesadzajmy z tym AMD - ja mam C2Q@3.3 (OC) i jak najbardziej daje radę (nie do x264 niestety - 5fps nie jest rzadkością), nawet Pentium E daje. Phenomy z tamtego okresu miały podobną wydajność. Mogłeś nawet kupić Phenoma 6 rdzeniowego. Spadek formy przyszedł z Bulldozerem niestety i nie przecze - AMD dalej kuleje w zadaniach jednowątkowych i dopiero Steamroller ma coś zmienic. Ale czy zmieni to sie okaże.
Dla mnie sprawa wyglada tak:
Jeżeli potrzebujesz mniej wątków, standardowe zastosowania, gry - bierz Intela. AMD nie ma szans.
Jeżeli masz wielowątkowe zadania z ograniczonym budżetem, bierz AMD. FX-8320 mozna kupić za 599zł, 4,5Ghz masz prawie jak w banku - za te pieniądze nic lepszego nie wyrwiesz. Jak Cię stać - to bierz i5 albo i7, najlepiej K - ale i5/i7K (ivy) kosztuje 900/1200 i więcej - więc różnica w cenie jest ..ekhm.... wyraźna.
