Cytat:
Napisany przez demek
No to przeciez od przyszlego sezonu masz 1,6 turbo. Imo dobrze. Przynajmniej na sezon sie mozliwosci silnikow wyrownaja. Pozniej bedzie to co teraz. Dalej zostanie aerodynamika...ale przez sporo slabsze osiagi sie deczko wyrowna.
|
I te 1.6 turbo strasznie mnie cieszy, ale słyszałem, że producenci zaraz po ogłoszeniu zmiany (a to było bodajże ze 2 lata temu) potwierdzili, że na pierwszy sezon z nowymi silnikami uda im się osiągnąć w tych silnikach moc taką, jak w obecnych konstrukcjach. Czyli w najgorszym możliwym scenariuszu w ogóle nie zobaczymy różnicy.
Inna sprawa, że te silniki będą niewyobrażalnie przeciążone, a to daje nadzieje na więcej awarii na torze, co zawsze jest jakimś urozmaiceniem. Jeśli obecne silniki F1 osiągają ok. 310 KM/litr, to w przyszłym sezonie będzie to już ok. 470 KM/litr. To ponad 2,5x więcej niż w najbardziej wydajnych silnikach stosowanych w osobówkach. Oczywiście można powiedzieć, że silnik w osobówce ma przejechać 200+ kkm, a w bolidzie F1 niespełna 2 kkm (1% tego), ale tak naprawdę w osobówce silnik nie pracuje nawet tego 1% na pełnej mocy, a w bolidzie przepustnica jest otwarta do końca przez kilkadziesiąt procent przejechanego dystansu.
Cytat:
Napisany przez ed hunter
Formuła 1 powstała, o ile dobrze pamiętam, po to, żeby producenci mogli wykazać się osiągnięciami, kierowcy byli na drugim miejscu, to miało sens. Źle pamiętam?
|
A teraz co można nowego pokazać - wszystkie elektroniczne systemy poszły do kosza, nawet ABS, z nowych myśli przechodzących z F1 do aut codziennego użytku został już tylko KERS. No może tylko ten downsizing o którym rozmawiamy idzie w parze - rzeczywiście łatwiej będzie zamożnej osobie zdecydować się na "nie lanserski" silniczek 1,6, czy 2.0l w swoim aucie, jeśli będzie sobie mógł powiedzieć "a co tam, w F1 też takie są i też z doładowaniem".