w dniu wczorajszym miał miejsce godny ubolewania incydent

na plaży w Acapulco meksykańscy kibole miejscowej drużyny piłkarskiej,
pobili polskich marynarzy-kadetów z Chorzowa
z pancernika kieszonkowego ORP " Jarosław I Niewielki",
prezydent RP, Bronisław I Magnificent wystosował ostrą notę dyplomatyczną
do prezydenta Meksyku, żądając przykładnego ukarania meksykańskich kiboli.
Chorzowscy kadeci zostali zwyzywani od białasów i Hanysów.
Policja meksykańska zatrzymała przywódcę Kiboli, niejakiego Maczeta