Według prawa nie muszą przyjąć. I w Polsce czasem nie przyjmują.
Rozmawiałem niedawno ze znajomym o praktyce przyjmowania zwrotów w sklepach budowlanych u nas i w Niemczech. Okazuje się, że tam firmy stale zaopatrujące się w konkretnych sklepach mogą brać ile chcą towaru (w rozsądnych normach, ale w każdym razie nie muszą liczyć co do cegły czy worka) i tak robią - raz zamawiają wszystko z zapasem, raz oddają po robocie nadmiar. Razem dwa kursy. Sklep nic na tym nie traci, bo gdyby nie przyjmował zwrotów, to przedsiębiorca wziąłby mniej od razu, potem najwyżej dokupował systematycznie - ostateczny rozrachunek byłby ten sam. A może nawet i ilość zakupionych towarów była niższa, bo jak się nie ma na placu, to się oszczędza.
W Polsce sprzedawcy są tak nakręceni na sprzedanie klientowi jak najwięcej, że zwykle po wystawieniu faktury słyszeć nie chcą o zwrocie. Inna kultura handlu, tyle.
@Matefusz, rzeczywiście zakup na Allegro jest dobrym rozwiązaniem w takim przypadku. Płacisz za przesyłkę co prawda, ale gdyby na forum znalazł się ktoś z taką pamięcią (ja gdybym miał to z chęcią bym wysłał, grosza nie biorąc za takie wypożyczenie, ale niestety nie posiadam) to i tak byłyby podobne koszta przesyłki. A i jeszcze jest potencjalna oszczędność - jeśli pamięć okaże się ok, to nie musisz odsyłać, po prostu zostawiasz u siebie w kompie i cieszysz się z nowego zakupu