Ech, Wy się najwyraźniej nie rozumiecie.
CeKa pisze, że jego szwagier miał taką a nie inną sytuację - i skoro tak pisze, to zapewne tak właśnie było. Szwagier trafił na cierpliwych policjantów, tyle.
Nimal i Demek z kolei mówią, że taka sytuacja mogła się skończyć dużo gorzej i też mają rację. Policjanci mogli zabrać dowód bez dyskusji, wydać kwitek i tyle. A w razie dalszych - długotrwałych - kłótni i braku podporządkowania się do decyzji, mogli jeszcze zawinąć na komendę. I to wynika z przepisów, mają takie prawo.
|