Przeżyjesz. Chlorek wapnia nie jest ani palny, ani trujący. Tyle tylko, że jeśli zamierzasz te pudełko zakopać, musisz najpierw bardzo szczelnie je zamknąć - jakikolwiek osuszacz ma tylko wchłonąć wilgoć z powietrza w pudełku (kiedy przyjdzie zima, a Ty nie zakopiesz pudełka poniżej granicy przemarzania gruntu, ta wilgoć się skropli). Nie możesz natomiast dopuścić, by do pudełka przenikała woda z zewnątrz.
Z tego samego powodu jeśli zamierzasz włożyć płyty dodatkowo w plastikowe torebki, musisz zadbać o to, żeby nie zostało w nich powietrze.
|