Witam,
szukam dobrej, i grubej/wielotomowej space opery

A także książki, tytułu i autora nie pamiętam. Z grubsza, była to książka o typie, hackerze którzy łączył się z siecią przez mózg. Podpadł komuś, i został okaleczony. Wstrzyknięto mu jakąś truciznę, która "zblokowała" mu część mózgu, która odpowiadał za połączenie z siecią.
Nie czytałem Tej pozycji, opis z pamięci, czytałem gdzieś recenzję.