Informacja bardzo dobra. Stałych miejsc pracy sporo, a i sezonowych planują masę - a moim zdaniem i tak nie doszacowują. Na tegoroczny okres przedświąteczny w Stanach Amazon tworzy 70 000 dodatkowych miejsc pracy.
A jeżeli już będą mieli centra dystrybucji w Polsce, to i polski serwis pewnie też powstanie
Edit
@czary2mary
Ten opór jest w pełni zrozumiały. Nikt, w żadnym zawodzie, choćby najuczciwszy i najrzetelniejszy, nie lubi być tak sprawdzany, że w zasadzie można by to nazwać niemal inwigilacją. Po prostu zmniejsza to poczucie posiadania zaufania przełożonego (tyle się dziś mówi, jak to genialnie działa na pracowników pochwała przełożonego, zauważenie i docenienie trudu, okazanie zaufania, a tu mamy sytuację odwrotną), a poza tym w jakiś sposób stresuje. Choć akurat policjant to szczególny zawód i w zasadzie nie byłoby nic złego w takim rejestrowaniu. Wtedy osiągnięto by ważniejszą korzyść - wzrost zaufania społeczeństwa do funkcjonariuszy.
Nagrywanie jak najbardziej tak, przy czym nie do wglądu dla każdego, ale dla oficera nadzorującego i w razie potrzeby - dla adwokata osoby zatrzymanej/oskarżonej. Przecież dziś w przestrzeni publicznej i tak każdy działania policji może nagrywać, a tu byłaby tylko korzyść dla obu stron. W rzadkich przypadkach gdy policjantowi puściłyby nerwy (na przykładzie USA, gdzie nagrywa się więcej widać, że to się niestety zdarza) poszkodowany byłby chroniony nagraniem. A w sytuacji jak sprzed kilku dni policjanci mieliby asa w rękawie - oprócz nagrania z komórki byłoby jeszcze z radiowozu, pokazujące całość interwencji - i skończyłyby się próby udowodnienia, że biedny zatrzymany kierowca był grzeczny i miły, a policjanci się na niego uwzięli.