Od czasów Xbox'a dawno nic nie emulowałem. Minęło kilka lat, a mnie naszła ochota na powrót do jakiegoś klasyka. Ciekawy też byłem jak tam się temat posunął do przodu.
Znalazłem dwa bardzo fajne projekty multi emulatorów.
Pierwszy z nich to
Higan, sukcesor BSENSa - jednego z najlepszych emulatorów SNESa (obok Snes9X i ZSNES). Odpala rom-y we wszystkich formatach dumpów cartridge'y dla SNES/Super Famicom, NES/Famicom, GB/GBC/GBA. Nie wiem jak z Gameboyami, nie testowałem, ale z emulacją SNESa radzi sobie doskonale, z NESem nieco gorzej. Nie potrafię za to odpalić nic dla Stellaview (nie wiem czy potrzebny jest jej BIOS, a jeśli tak to gdzie go wrzucić/do czego przypisać, czy potrzebny jest dump cartu dla Stelli i czy do tego nie potrzeba serwera). Obsługuje filtry OGL itp. podstawowe funkcje.
Drugi ciekawy emu to
Kega Fusion. Również multi emulator, tym razem konsol Segi - i to wszystkich 8 i 16bitowych. Nie sprawdzałem jedynie nic dla SegiCD/MegaCD, ale też obsługuje i też wszystkie formaty.
Oba emulatory celują w jak najwierniejsze emulowanie prawdziwej konsoli dlatego też over dumpy, bad dumpy, dziwne hacki i fix'y mogą się na nich nie uruchomić (ale szczerze powiedziawszy to nie ma nawet po co męczyć się z ich obsługą, istotne są przecież tylko kopie 1:1 (i hacki na nich oparte)). Oba też nie potrzebują zewnętrznych biosów (nawet dla Segi 32X).
- - -
Emulacja N64 jak widzę dalej w powijakach, dalej brak obsługi DD64.
To samo z Saturnem.
Emulacja PSX to wciąż patche na patche, ale przynajmniej prawie wszystko działa. ;]
Wyżej się nie bawiłem. Podobno Dolphin i PCSX się już do czegoś nadają.