Duża część atrakcyjnych z biznesowego punktu widzenia rzeczy w Androidzie jest połączona z usługami google i używa aplikacji z zamkniętym kodem. Nie możesz więc tylko podmienić serwerów na swoje (kod serwerów jest jak się domyślam również zamknięty), musisz napisać też swoje aplikacje, bo ASOP ich nie posiada, albo posiada znacznie gorsze.
To sprawia, że konkurencja miałaby duży problem ze startem, pomijając "drobny" fakt że nikt nie podejmie się produkcji hardware z takim systemem. Więc na starcie przegrali.
Cytat:
|
The OHA is a group of companies committed to Android***8212;Google's Android***8212;and members are contractually prohibited from building non-Google approved devices. That's right, joining the OHA requires a company to sign its life away and promise to not build a device that runs a competing Android fork.
|
Czy to prawda? Pomijam przypadek Acera bo to już wyjaśnialiśmy. Ale faktycznie jak do tej pory nie powstało ani jedno takie urządzenie. Wygląda na to, że tak:
http://arstechnica.com/gadgets/2013/...ire-of-google/
Cytat:
|
An HTC partnership with Amazon would be extremely surprising. Building a device that runs a fork of Android is something that HTC is expressly forbidden from doing as per its membership in the Open Handset Alliance (OHA), Google's cabal of Android Google app licensees. Members get access to the Play Store, Gmail, Google Maps, and all the other Google apps for Android. OHA members commit to building one Android platform***8212;Google's platform***8212;and not shipping devices that run forks of Android.
|
Oczywiście na miejscu Google ja bym zrobił pewnie dokładnie tak samo. Google to dochodowa firma a nie społeczność wolontariuszy i oczekiwanie że będzie inaczej byłoby bardzo naiwne.
Open source to tylko "narzędzie" które pozwoliło stworzyć platformę znacznie szybciej i znacznie taniej, ale to nie znaczy, że każdy może teraz użyć gotowca do stworzenia konkurencji (co jest na porządku dziennym np w Linuksowym świecie). Nic nie mam do Google, wolno im to robić, jedynie nie zgadzam się z radosnymi okrzykami, że Android jest taki och ach otwarty i wolny jak dzika świnia.
Projekty typu CM to pomijalny produkt uboczny, nawet pożyteczny, bo można z niego backportować ciekawe rzeczy do Androida za free i w dodatku utwierdza ludzi w przekonaniu, że Android jest faktycznie całkowicie wolny. Ale nigdy nie kupisz telefonu z CM, to ciekawostka dla zapaleńców.