Cytat:
Napisany przez Bartez
Witaj w klubie. Jakieś pół roku temu zostałem poproszony o skonfigurowanie Win 8 w rodzinie. Opcję restartu komputera znalazłem po krótki googlowaniu. Największym problemem był sklep z aplikacjami, który z jakiegoś powodu nie działał. Pomogło... odinstalowanie bit defendera (lub podobnego programu AV), który blokował całkowicie pobieranie. Żeby było śmieszniej, to po kliknięciu pobierz jedyną informacją było "Oczekuję..." lub coś w tym stylu  I tak przez 30 min. No for fuck sake, to takie trudne, żeby się zabezpieczyć przed tego typu kwiatkami? Albo chociaż poinformować, "halo, coś nie tak". Skąd ten biedny użytkownik może wiedzieć, ile trzeba czekać na to pobieranie? Ja straciłem cierpliwość po pół godzinie i zacząłem drążyć temat, ale mój wujek nawet za rok by do tego nie doszedł i następnego dnia odwiedziłby niczemu niewinny serwis. To tylko jeden z niewielu przykładów absurdów z jakimi spotkałem się w Win 8.
Obracam się trochę w świecie korporacyjnym i uwierzcie, nikt nawet nie myśli o tym, żeby instalować Win 8. Nawet świeżo wymieniane laptopy dostarczane są z Win 7. I nie chodzi tu wcale o kompatybilność z czymkolwiek, tylko głównie o konieczność szkolenia tysięcy użytkowników z obsługi nowego interfejsu.
|
W pełni się zgadzam - poczułem się jak idiota gdy nie mogłem znaleźć opcji restartu

Ze sklepem też mi coś nie hulało - generalnie system poszedł do kosza i wrócił Win7. Jedyną zaletą ósemki jest o NIEBO lepsza klawiatura ekranowa niżeli w Win7 - gdyby ktoś kiedyś wymyślił jak ją sportować do siódemki to byłbym wdzięczny (i nie chodzi o OSKw "ułatwieniach dostępu" ale o "Klawiatura Ekranowa typu Tablet" - w Win7 wywoływana poprzez TabTip.exe jeśli ma się zainstalowane składniki TabletPC).