Oglądałem kilkanaście ostatnich okrążeń. I chyba dobrze, bo jednak nie padało.
Webber mimo iż nie wygrał żadnego wyścigu, znalazł się na trzecim miejscu w generalce. Moim zdaniem nie słusznie. Biorąc pod uwagę jakim bolidem jeździł, powinien się postarać o zwycięstwo, nawet jeżeli miało by to oznaczać staranowanie Vettela. Zawsze uważałem, że to słaby kierowca. I się nie pomyliłem.
Alonso - tutaj chyba nikt nie będzie się czepiał, drugie miejsce zdecydowanie zasłużone. Nie wiem dlaczego MAS w tym sezonie jeździł tak słabo. Porównanie ALO vs MAS wychodzi katastrofalnie dla tego drugiego
Ferdek zainkasował dwa zwycięstwa, w sumie stał 9 razy na podium. Felipe może się pochwalić jednym trzecim miejscem w całym sezonie.

O kierowcach RedBull'a nie ma co pisać, tam panuje jednostronna nuda.
Lotus, ogromna niespodzianka. Zwłaszcza w rękach Kimiego. Potrafili nie raz dać po dupie Mercedesowi i Ferrari. Choć nadal nie lubię tej hybrydy i raczej tak już mi zostanie.

Ciekaw jestem co się stanie z "Hulkiem", jak dla mnie to kierowca, który powinien dostać dobry bolid. Zapowiada się inaczej, po raz kolejny.
Koniec dominacji RedBull'a w przyszłym sezonie ?. Jak stanie się inaczej, po raz piąty z rzędu Vettela nie zniosę. Przestanę oglądać ten sport.