Dyskusja: PS4 czy Xbox one ?
Podgląd pojedynczego posta
Stary 02.12.2013, 14:31   #9
sobrus
Jukebox Hero
 
Avatar użytkownika sobrus
 
Data rejestracji: 17.09.2004
Lokalizacja: Back for the Attack
Posty: 10,800
sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>
W tym roku rywalizacja wyjątkowo nudna.
Obie konsole to technologiczne bliźniaki.
Wybór po padzie, wyglądzie, funkcjonalności pozagrowej (multimedia,linux itd).
Różnice w samych grach będą wynikać głównie z polityki i umiejętności podpisywania umów z developerami.

Co do mikropłatności to oczywiście jest to bardziej dochodowa forma której .... unikam jak ognia. Mikropłatności irytują i z samego założenia mają być bardziej obciążające finansowo - radzę wiec też unikać tego typu gier.

Wracając do RR3 o którym wspomniał M@X to mikropłatności pozwalają na bardzo nieuczciwą praktykę zmiany zasad gry już po zaczęciu gry przez gracza.
Real Racing 3 wywaliłem od razu gdy zaczęli przeginać.

Analogia do gry pudełkowej wyglądałaby tak:
Wybraźmy sobie że kupujemy gre za 100zł, przechodzimy polowę i nagle gdy zaczyna się robić ciekawie - firma zwiększa cenę gry na 400zł i każe dopłacić, albo zabiera grę (lecz kasy nie odda oczywiście)

To jest nie fair, gdyż przystępując do gry nie wiedzieliśmy że nie będzie nas na nią stać!
W pewnym momencie RR3 stał się nagle niegrywalny bez płacenia, to jest według mnie forma oszustwa typu bait-and-switch.

Jeżeli już stosujemy mikropłatności, to
a) ich cena nie powinna rosnąć w niekontrolowany sposób, tak jak żaden abonament nie wzrośnie 2x z miesiąca na miesiąc.
b) sposób ich "wymuszania" nie powinien się zmieniać.

Odrębnym tematem jest rywalizacja graczy grającej free z graczami którzy płacą. Z góry żerująca na fakcie, że niesprawiedliwa rywalizacja skloni grających za free do płacenia w celu wyrównania szans.
Bo nikt nie lubi być pokonany mimo wysiłku, które włożył w gre przez gościa który gra 10 minut, nic nie umie, ale sypnął kasą.
Gra to gra. Mają się liczyć umiejętności w grze a nie portfel. Ja sie w takie rzeczy bawić nie zamierzam - rozrywka tego poziomu co zawody sportowe wygrywane przez tego co najwięcej zapłaci organizatorowi

Ostatnio zmieniany przez sobrus : 02.12.2013 o godz. 14:53
sobrus jest offline   Odpowiedz cytując ten post