Tak.
Jedna z najsmutniejszych wiadomości, jakich mogłem się spodziewać...i jaka mnie spotkała.
Od momentu w którym się o tym dowiedziałem, czyli gdzieś od południa, nie mogę pozbierać myśli.
Na temat rycha można mówić długo i wspominać wiele barwnych historii. Szkoda, że teraz będą to już tylko wspomnienia.
Mówcie, co chcecie...ale rycho to był gość!
Z nim można było konie kraść.
Pokój jego duszy [']
__________________
Pozdr./Grzeniu
|