No z tym brakiem potrzeby przekraczania prędkości na ekspresówkach to się nie zgodzę - jak się kiedyś furmankami jeździło to i 50 km/h wydawało się zawrotne i każdy by myślał, po co szybciej. Nie będzie nigdy takiej prędkości, żeby komuś kto się spieszy nie było to za mało. Jak będzie mógł z Warszawy do Wrocławia pojechać o 40 minut krócej jadąc cały czas drogą ekspresową, to wyjedzie 45 minut później. Standard.
Natomiast przy całym moim zrozumieniu do koncepcji karania mandatami za przekraczanie prędkości pojąć wciąż nie mogę, że żaden RPO, ani SN nie zajęli się jeszcze kwestią wystawiania ticketów "na gębę", a właściwie to "bez gęby". Zresztą, nawet jeśli tak jest, to po pierwszym dniu tej praktyki powinien zostać zakaz karania za błędne wskazanie sprawcy. Teraz niby ten przepis też nie jest - o ile mi wiadomo - często stosowany, zwykle nikogo nie obchodzi kto jest wskazany przez właściciela, ale jeśli zdjęcie jest szczególnie wyraźne, widnieje na nim kobieta, a właściciel-facet skruszony powie że to on w lipcu jechał do Oszą?
|