To jest bardzo słusznie wyśmiane, ale ci z mBanku dobrze wiedzą, co robią. Dziś pieniądze są wirtualne i bankom bardzo zależy, żeby tę koncepcję wirtualnego pieniądza tak ludziom wpoić, żeby lekką ręką ów pieniądz wydawali. A skojarzenie konta bankowego z grą pięknie tu pasuje, w grze postępujemy z środkami zupełnie inaczej niż w życiu - znacie kogoś, kto w grze ściubi pieniądze na czarną godzinę czy na emeryturę? No i jeszcze fejsik, żeby się pochwalić wydatkami.
|