A co tu komentować, jeżeli ktoś przeczyta nierzetelny artykuł, to nic dziwnego że będzie tkwić w błędzie.
Natomiast co do wypowiedzi M@Xa, to nie zgadzam się

GNU/Linux to troche inna para kaloszy. Tu normą jest takie postępowanie a nie inne - chcesz coś włożyć do garnka to zajmij się czymś innym niż rozdawanie wolnego oprogramowania.
Debian nie protestował, że Ubuntu na nim "pasożytowało", taka jest norma.
To coś na zasadzie - dostałeś za free, dajesz za free.
Nie zgadzasz się z licencjami GPL, nie podoba Ci się idea wolnego oprogramowania, uważasz że to strata czasu itd - to po co w zasadzie zajmujesz się Linuksem? i jeszcze prowadzisz swoją dystrybucję?
Napisz coś swojego i sprzedawaj jak chcesz i za ile chcesz na jakiej chcesz licencji.
Jeżeli dystrybucje pójdą między sobą na noże, to żadna daleko nie zajdzie.
Oczywiście teoretycznie jakaś dystrybucja mogłaby coś takiego zrobić - ale wątpie żeby było to mile widziane przez kogokolwiek, z użytkownikami włącznie.