No

Kto nie ogląda meczów niech żałuje. Jedna z niewielu znaczących imprez, na których coś znaczymy.
Jest szansa rewanżu z Norweżkami. Przegrana z nimi nie wynikała z różnicy w poziomie gry. Teraz nasze są na fali i sądzę, że są w stanie z nimi wygrać. Nie chcę zapeszać, ale gdyby wygrały....
PS Jednak Serbki. No zobaczymy.