Ja przyznam szczerze grałem bez łat, nie chciało mi się ściągać. Myślałem, że jak Naughty Dog to Naughty Dog.
Crushingi zaliczyłem na spokojnie w poprzednich częściach i trudne momenty to jedynie takie gdzie przeciwnicy wyłażą mi za plecami, zewsząd. Ale tam starczał headshot, nie wiem jak to będzie tutaj w U3...
- - -
Zainstalowałem łatę. Jakby lepiej, albo to efekt placebo.
Natomiast na pewno naprawiło to bug z niezapisywaniem save (czasami z jakichś powodów przy wychodzeniu z rozdziału wczytywał wcześniejszy, czasami w ogóle nie zapisywał...).
101 dupereli. Cisnę Crushing. Na razie jestem w CH-9. Lajtowo póki co.