Dyskusja: Android Flame War
Podgląd pojedynczego posta
Stary 22.12.2013, 14:58   #6
andy
logged out
CDRinfo VIP
 
Avatar użytkownika andy
 
Data rejestracji: 12.07.2003
Lokalizacja: /home
Posty: 12,518
andy jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>andy jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>andy jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>andy jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>andy jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>andy jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>andy jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>andy jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>
Cytat:
Napisany przez M@X
Taki zwyczaj jezyka nienawisci ;-). Przyzwyczailem sie...

W temacie:

http://myapple.pl/content/5714-jak-i...-androida.html
To tylko potwierdza to o czym od dawna mówiłem. Android nie jest żadną kopia iOS. Android powstawał na dwóch urządzeniach: ala BB, i z dotykowym wyświetlaczem (od połowy jest pokazany dodaykowy). Po premierze iPhona Google zdecydowało się zamknąć projekt z fizyczną klawiaturą.

Oczywiście na początku Android nie był tak szybki i płynny jak jest teraz, jednak był o wiele potężniejszy niż pierwsza wersja iOS - tak też pozostało do dzisiaj.
Android nadrobił też płynność działania. Kiedy iOS nadrobi zaległości w możliwościach?

Cytat:
Napisany przez sobrus
Po premierze iPhone obudzili się z ręką w nocniku.
Na tym filmiku widać, że mają dwa prototypy - z klawiaturą fizyczną, oraz z dotykowym wyświetlaczem. Google pracowało nad dwoma telefonami równolegle.

Cytat:
Ale akurat nie o tym chciałem dziś napisać.
Google wczoraj mnie znowu zaskoczyło, niestety znowu negatywnie.
Zauważyłem że Google Play zaczął mi serwować programy z ikonkami moich znajomych, komunikat jest co prawda bezsensowny "Imie Nazwisko daje" (ale co daje? i po co?) ale kazał mi sie zastanowić nad jedną rzeczą.

Ja nie jestem członikiem G+, wiec z puntu widzenia Google nie mam żadnych znajomych. Więc albo sciągneli mi książkę adresową z telefonu i używają tego w swoich celach - albo taką książkę sobie utworzyli na podstawie zapisów z gmail i google talk!. Oba scenariusze brzmią jednakowo przerażająco, tym bardziej że konta gmail pozbyc sie nie moge.
Konto Google+ masz.
Jeżeli chodzi o znajomych to pewnie z emaili wyciągnęli. Skoro posiadają GMaila i Google Play to nie widzę tutaj sensacji, że te usługi wymieniają się informacjami - było o tym nawet swego czasu "głośno" jak Google zmieniało regulamin aby na to pozwolić.
Co innego by było, gdyby Google te informacje zdobywał nielegalnie.

Cytat:
Napisany przez Berion
andy, dlaczego reagujesz taką agresją?
Jaką agresją? Szczerze napisałem, że mam to gdzieś.




Cytat:
To jest półprawda. Robisz tu bardzo dużo dodatkowych założeń o których nie wspominasz ani słowa.

Ważne jest również skąd oprogramowanie pochodzi, jaki jest jego cel, kto je nadzoruje itd.
Napisałem to ogólnie, tak jak ty napisałeś ogólnie wcześniej.


Cytat:
Co do usług Google to nie przypominam sobie, abym korzystał a tym bardziej chciał korzystać z jakiejkolwiek usługi wymagającej ciągłego raportowanie mojej lokalizacji.
Większość użytkowników Androida (w tym ja) jest "zapisywana" do tych usług całkowicie nieświadomie i w sposób domyślny.
I dopiero po niezłym grzebaniu w ustawieniach (czego 95% userów nie robi) przychodzi olśnienie "a co to ku***a jest i czemu włączone?".
Pokaż, która usługa raportuje twoją lokalizację non stop? Oczywiście oprócz sieci komórkowej.

Cytat:
Ja wiem że to można wyłączyć (zazwyczaj gdy mleko się rozlało, bo przecież książka adresowa nie zmienia się z dnia na dzień - ale można) - lecz faktem jest że prywatne dane milionów posiadaczy Androida już latają po sieci (a na pewno po serwerach google) i wylatują w sposób systematyczny codziennie, więc w jaki sposób ktokolwiek mógłby uznać ten system za bezpieczny w minimalnym choć stopniu? Mówie o Androidzie "sklepowym" nie ASOP.
Potrafisz swoją tezę odnośnie " lecz faktem jest że prywatne dane milionów posiadaczy Androida już latają po sieci (a na pewno po serwerach google) i wylatują w sposób systematyczny codziennie" jakimś dowodem?
Czas skończyć z argumentami, które nie są poparte w rzeczywistości.

W przypadku iPhona taki przypadek był. Aplikacja o nazwie Path pobierała takie książki a osoby nic o tym nie wiedziały...

Cytat:
Nie jest dla mnie ważne dlaczego prywatne dane opuszczają smartfony, czy legalnie czy nie, czy da się to gdzieś wyłączyć w "zaawansowanych" czy nie i czy jest to zapisane gdzieś małym druczkiem w licencji czy nie.
Ważne że bezpieczeństwo jest słabe. Jak dla mnie to fail.
Wiele rzeczy o które się burzysz można wyłączyć - np. synchronizację książki adresowej.

Po drugie, jeżeli na coś zezwalasz to nie powinieneś się później oburzać, że firma zrobi to na co jej pozwoliłeś.
__________________
XMPP: andrzej(at)czerniak.info.pl
andy jest offline   Odpowiedz cytując ten post