Podgląd pojedynczego posta
Stary 30.12.2013, 17:25   #723
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 10,019
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
No ja się szczerze przyznam, że też uwielbiam zimę. Mam tę świadomość, że zima to opał, ale to są jakby dwie różne strony medalu.

Zresztą, w moim przypadku było łatwo - jak mieszkaliśmy na wsi jakiś czas, to mieliśmy masę drewna od leśniczego, w miarę taniego, w związku z czym nie martwiłem się o palenie. Tyle, że w czasie dużych mrozów musiałem wstawać z samego rana dołożyć, a czasem to nawet przydawało się raz w nocy zajrzeć. Za to ogrzewanie wody mieliśmy elektryczne plus z centralnego jeśli akurat się paliło, w związku z czym paradoksalnie oszczędnie było wtedy kiedy było zimno (drewno wychodziło taniej niż prąd).

Teraz mieszkamy w bloku, ocieplonym, ciepła woda z sieci, także zima już zupełnie mi nie straszna.
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post