Cytat:
Napisany przez joujoujou
Nie wiem, nie używam. Agencja TASS powiedziała że HD to HD. ![:-]](images/smilies/].gif)
|
Niektórzy specjaliści wyróżniają jeszcze zawartość HD w HD.
Film może być HDowy, HDwniejszy i najHDwniejszy.
Wszystkie filmy są w HD, ale niektóre są bardziej.
Puryści uważają, że na miano HD zasługują tylko filmy nagrane na nośniku BluRay, oczywiście Kodak gwarantującym dobre kolory - i z niskim jitterem zapewniającym odpowiednia głębie i sprężystość dzwięku.
Znaczek BluRay jest niejako niepodrabialnym certyfikatem potwierdzającym autentyczność HDowatości zawartego nagrania i minimalną zawartość tak zwanych artefaktów, które nawet w znikomym stężeniu uniemożliwiają zrozumienie sensu dzieła.
Przykładowo żadna amatorska kamera wideo nie nagrywa w HD (czy - o zgrozo - w FullHD), HD zaczyna się mniej więcej od Panasonica GH3.
Stwierdzenie, że telefon nagrywa FullHD to bluźnierstwo i można zostać spalonym na stosie.
Ponieważ jednak życie w świecie, gdzie prawie nic nie może być nazwane HD byłoby ciężkie, stosuje się powszechnie wyjątki.
Wyjątkiem wśród wyjątków jest jednak Apple. Z definicji nic w iTunes nie może być HD. To aksjomat i na tym opierają się wszelkie dalsze dowody.
Mam nadzieje że choć troche wyjaśniłem ten zawiły temat
@Demek
No tak nie ma co się dziwić. Szczególnie pod koniec ery PowerPC wydajność była piętą achillesową. Dlatego Apple szuka teraz swojej niszy (bo mainstreamem nigdy nie zamierzał być - z takimi cenami?)
Co np. może umieścić profesjonalny artysta fotograf w swoim domowej zacisznej stylowej pracowni? Standardowe 20kg blachy? a może Maca Pro?
Jak dobrze się wstrzelą i pomysł się przyjmie, to nie minie rok jak stylowe mini stacje robocze zagoszczą w ofercie HP i Della, tak jak aktualnie klony iMaca.
Który według mnie jest bez sensu, bo łączy wszystkie najgorsze cechy stacjonarki i laptopa. Ale skoro jest popyt to i podaż też