Heh a ja naiwny probowalem odbierac Dzien swira jako produkcje ambitniejsza... Dlaczego? Bo na komedie to mi wogole nie wyglada - pare zabawnych momentow ale poza tym nic smiesznego. Tylko jest problem - albo ja tego filmu nie rozumiem bom za glupi albo tworcy filmu nie bardzo wiedzieli co chca nakrecic i wyszlo poplatanie z pomieszaniem.
To moje prywatne odczucia wzgledem Dnia swira i jakby ktos mial problem to od razu wyjasniam ze nikomu swojego zdania nie narzucam...
__________________
Rozmowa dwóch ślepych koni: Stary, startujesz jutro w Wielkiej Pardubickiej? Nie widze żadnych przeszkód...
GG 773442
|