Ty dalej swoje.
Mój TV jest wpięty do tego samego routera, a ja mam opcje w systemie pt. "odtwarzaj do",
więc nawet miesiąc temu mogłem sobie strumieniować do telewizora niektóre rzeczy. No i co z tego?
Malina jest po to aby móc oglądać również offline bez udziału kompa, o czym już pisałem.
Ustawiłem sambę i już. Nie potrzebuję graficznego pulpitu.
Co do drugiego akapitu.
Raspbmc jest na podstawie raspbiana, z tego co czytałem i mnie pamięć nie myli sam autor tak pisał.
Nie chcę graficznego pulpitu, ma być minimum do xbmc, a tą sprawę myślę załatwił już autor raspbmc. Po co tworzyć koło od nowa?
Dziękuję za pomoc tym, którzy się odezwali w tym temacie,
osiągnąłem to co chciałem
Było kilka problemów z RPI jak i się potem okazało routerem, w kontekście możliwości karty wifi.