Ile oni tam mówili że gier przypada średnio na sklep? 200? I to jeszcze miała być rotacja, więc pewnie wszystkich płyt naraz nie rzucili - to co było mogło się więc rozejść w godzinę.
Nie wspominam już o tym, że dość powszechne jest w niektórych sklepach, że pracownicy odkładają towar z promocji dla siebie i znajomych, w związku z czym nawet te ilości które są nigdy hali sprzedaży nie zobaczą.
|