Witam. Jak wiadomo, MS od jakiegoś czasu promuje swój najnowszy
system Windows 8. Jednak nie wiem, czy jest sens w instalowaniu nowego systemu. Dlaczego?
System wymienia się, gdy nowa wersja wnosi jakieś innowacje. O ile zamiana Windowsa XP na Windows 7 w przypadku użytkowników nowszych
komputerów ma sens, ponieważ system lepiej obsługuje np. procesory dwurdzeniowe i działają na nim dyski SSD. Natomiast nie widzę powodu, by przesiadać się na Windows 8, ponieważ nie wnosi on dużych zmian. Dodatkowo wg. mnie interfejs Metro jest dobry tam, gdzie są wykorzystywane dotykowe ekrany. Natomiast kto ma monitor dotykowy do komputera PC? Nie wyobrażam sobie takiego rozwiązania (niezbyt wygodne). Na PC nie ma to zbytnio sensu.
Druga sprawa to blokowanie instalacji innych wersji Windows. Nie dość, że kupujemy laptopa z systemem(co już jest głupie, bo cena mogłaby być niższa, a ktoś może mieć Windows w domu i ten, który jest na dysku laptopa nie będzie mu potrzebny) to jeszcze blokowana jest możliwość instalacji innego
systemu, co jest jakimś kuriozum, bo jak kupuję laptopa to on należy do mnie, mogę sobie na nim instalować co mi się podoba i nikt nie powinien blokować mi opcji instalacji innego
systemu 
. Na szczęście można to ominąć.
Dodatkowo wraca sprawa Windowsa XP i końca wsparcia. Straszą brakiem aktualizacji, w sieci powstają artykuły sugerujące, że zaraz po zakończeniu wsparcia system zostanie zaatakowany przez wszelkiej maści hakerów i cyberprzestępców.
Jeśli chodzi o brak aktualizacji. Mam znajomych, którzy wciąż używają
komputerów klasy P4 i 512MB -1GB RAM z zainstalowanym XP. Komputery takie pracują normalnie, z AdBlockiem i zablokowanym automatycznym ładowaniem Flasha można płynnie przeglądać sieć. Na wielu takich systemach jest samo SP3 i nie są instalowane dalsze aktualizacje (z wiadomego powodu). I taki komputer (z AV oczywiście) działa normalnie. Nikt się na nie nie włamał, jeśli nawet trafi się wirus jest on wykrywany przez AV. Skoro do tej pory nie instalowali update, to czy ich brak coś zmieni?
Dla mnie, dopóki na XP będą działać w miarę aktualne wersje programów to można dalej korzystać z tego
systemu. Tym bardziej, że na komputer tej klasy nic innego nie wejdzie, a dużo osób nic do nich nie dokupuje i wychodzi z założenia, że dopóki się nie zepsuje, to można używać.
Uff, rozpisałem się
. Co o tym sądzicie?