Kamil tak jakoś seriami po dwie w tym sezonie zdobywa pierwsze miejsca (i co ciekawe przy ostatnich czterech zwycięstwach zawsze drugi był Freund), oby tym razem passa trwała jeszcze jeden konkurs dłużej

Stoch mógłby skacząc dalej dobrze odpuścić całkiem jedne zawody przy wygranej Prevca, albo dwoje przy 4. pozycjach Słoweńca. Nazwałbym przewagę punktową dość bezpieczną, choć jeszcze ciutkę brakuje, żeby całkiem się odprężać