Dziekuje za odzew! Juz sobie poradzilem.
Problem polegal na tym:
- edycja sciezek miala sluzyc zlikwidowaniu ciszy po utworach pochodzacych z plyty nagranej TAO
- w NERO znalazlem rowniez opcje, ktora likwiduje te przerwy...
ale nie jest to znowu 'likwidacja doskonala' (dobry tytul filmu, co?

), bo podczas sluchiwania plyty mozna sie doslyszec drobnego przeskoku z track na track... czy jest recepta na IDEALNE zgranie? Nagrania, ktore kopiuje to koncerty...
pozdrowienia,
/weird one