Przy takich cenach biletów jak są w Warszawie (bilet jednorazowy ważny 75 minut, można się przesiadać, 4,40), to spokojnie konduktor zarobiłby na siebie tylko tym, że wszyscy by musieli bilet kupić. Niezły sposób na bezrobocie, ale to za trudne dla urzędasów. Lepiej stawiać za ciężkie pieniądze automaty, które po roku trzeba wymieniać, bo się nie nadają już do niczego.
|