Normalnie śmieszą mnie tacy ludzie. Rozumiem, że ktoś chce słuchać muzyki w dobrej jakości, ale niech przy tym włączy myślenie. Przecież wiadomo, że jakieś złote gniazdka, bezpieczniki i inne bajery to tylko "sztuka dla sztuki" nie przekładająca się na jakość brzmienia.
Sam nie mam chyba zbyt dobrego słuchu(różnicy między MP3 192 a 320 nie dostrzegam, ale już między 128 a 192 tak). Potrafię powiedzieć ile jest tonów niskich, średnich, wysokich, czy nie jest przesterowane, tyle.
Wszelką muzykę mam w MP3 192 i mi to wystarcza