Akurat o źródła bym się nie martwił, każda szanująca się dystrybucja Linuxa ma TC w repozytoriach i kody źródłowe też.
W Debianie jest fork o nazwie bodajże RealCrypt.
Także jeżeli program faktycznie jest OK to na pewno ktoś go sforkuje.
Mi też to śmierdzi na kilometr, ponieważ projekty open source są najczęściej porzucane. Tu natomiast jest celowo ubity, łącznie ze zmianą w licencji z tego tytułu.
Licencja TC podobno wcale nie była całkiem open source, OSI tego nie uznawał i część dystrybucji linuxa też nie.
Ostatnio zmieniany przez sobrus : 30.05.2014 o godz. 09:19
|