Wczoraj zrobiłem testy
i generalnie moim zdaniem .... Windows XP po nLite wygrał
bo
- startuje szybciej niż Linux który musi zaczynać sto milionów plików i wszystkie na raz

. Na SSD wyrobi się w 6 sekund, na starym Fireballu niestety startuje ponad minutę.
- zajmuje mniej ramu niż typowy desktopowy Linux (110MB vs ~190MB). Co prawda można w Linuxie wyłączyć pare dodatkowych rzeczy (pulse,networkmanager itp) albo zainstalować OpenBoxa - ale po co robić sobie krzywdę
- linux na wolnym dysku jest ciut ślamazarny dopóki się nie zcachuje (znowu kłanają się tysiące plików którymi mieli). ALE Windows z antywirusem jest bardziej

Ja testowałem bez AV.
A teraz testy dla lejkujących na fejsie czyli FF29

które były pełne niespodzianek.
1) Test V8 Benchmark V3 uwaga
Linux: 5000, WinXP - 6000

niespodziewana wygrana mikromiękkiego!
2) Peacekeeper - tak samo czyli ok 1400. Linux miał problem z testem 3D. Windows miał problem z filmem H264
3) Psychedelic Browsing - Linux 1650, Windows... 16 !
Na Windows FF twierdzi że akceleracja działa, a nie działa.
Na Linuxie twierdzi że nie działa, a działa.
Generalnie fani wirusów mogą spać spokojnie

Windows XP po ostrym nLite i bez AV okazał się szybszy niż koń pędzący w czasie burzy.
Przy okazji obserwacja:
Jeden rdzeń to dziś zdecydowanie za mało. Desktop musi mieć przynajmniej 2. Przesiadka z Core2Quad na tego Athlona64 była bardzo odczuwalna.
Komputer mimo że dość mocny - nie potrafi zrobić dwóch rzeczy bez spowolnienia i to jest troche irytujace.