Każdy bramkarz skacząc do górnej piłki wysuwa kolano do przodu. Po pierwsze, siła wyskoku, po drugie obrona przed napastnikiem.
Polecam stronę:
http://www.goalkeeper.pl/trening-bra...rzy,14729.html. A tutaj kopia sytuacji z Neuerem:
Wejście Neuera było dość agresywne, ale również moim zdaniem nie faulował. Poza tym, w takich momentach bramkarz nie ma czasu na kalkulowanie. Jak już idzie, to musi dostać piłkę, bo chwila zawahania i strata gola. Szczególnie w meczu o taką stawkę, gdzie są takie emocje.