Biedron, ale ja lubię Steam, Origin mniej ale też ujdzie.
Gier nigdy nie zbierałem specjalnie ani nie kupowałem tych drogich, po paru latach przypominam sobie o takiej i kupuję grę,
która kiedyś była za 180 PLN za cenę 15-20-30 PLN także to o czym piszesz mnie nie dotyczy. Przynajmniej nic mi półek nie zaśmieca (sorry) lubię minimalizm i mało sprzątania.
Ty masz odwrotnie, ja ten styl pozostawiłem na etapie Amigi (mam Amigę i kolekcje na nią).
|