Na szczęście z tego co widzę takich osobników jak wspomniane "Rafalala" jest bardzo mało. Ja sam nie jestem jakimś strongmanem ale formę trzymam

.
Kumpel kiedyś powiedział, że trzeba mnie zabrać na ASG, to się trochę poduczę jak i co należy robić. Oczywiście nie oddaje to realiów prawdziwego konfliktu ale zawsze coś