Z tego co wyczytałem w internecie winą nie działających głośników może być ten bezpiecznik. Zresztą jak będę miał jakieś pieniądze to pojadę z tym do serwisu.
Cytat:
To były sprzęty inaczej robione, na lata. Mam wzmacniacz z tych czasów i chyba działa, nie sprawdzałem ostatnio.
|
Dokładnie, stary sprzęt audio z lat 80 i 90 był najlepszy. Wzmacniacze, wieże, kolumny. Kiedyś taka wieża przynajmniej była odpowiedniej wielkości, miała rozbudowaną klawiszologię, co ułatwiało obsługę. Słyszałem trochę sprzętu z tamtych czasów, bo chodzę po giełdach, koledzy mają starsze wzmacniacze, kolumny. I nawet "niższe" modele brzmiały wystarczająco dobrze. A "wyższych" można było godzinami słuchać.
Teraz wieża to jest jeden mały klocek z niewiele większymi kolumnami. Do tego czasami badziewnie wykonany, z małym wyświetlaczem i kilkudziesięcioma funkcjami, które są ukryte w jakimś menu, albo w pilocie, który można zgubić, bądź może się zepsuć, jak wszystko dzisiaj po minięciu gwarancji.
Dlatego nie można starych sprzętów grających wyrzucać, albo oddawać do recyklingu, by przerobili to na jakieś nowoczesne cudeńko, co się popsuje po jakimś czasie. Trzeba ich używać, uszkodzone naprawiać a będą służyły jeszcze następnym pokoleniom