sebastiankowal, ok Twój punkt widzenia,
szkoda tylko, że jeśli to powikłanie trafi na Twoją rodzinę (jakby już tego zła było mało) to państwo wypina się na Twój problem, czyli radź sobie panie sam na jakimś małym zasiłku pielęgnacyjnym ponieważ tak pokierują sprawą, aby wina nie spadła na szczepionkę- z tego wynika. Z programów typu u Jaworowicz widzę, że najgorsza jest świadomość iż taki dzieciak przed szczepieniem był przykładnie zdrowy. Na forum nikt się nie przyznaje, albo nikt nie miał takiego problemu tutaj. W takim razie tylko się cieszyć.
|