Podgląd pojedynczego posta
Stary 21.08.2014, 21:18   #1
Berion
Hibernant
CDRinfo VIP
 
Avatar użytkownika Berion
 
Data rejestracji: 24.06.2004
Posty: 17,115
Berion jest wybitnie uzdolniony i zna sie rzeczowo na sprawach <1500 - 1999 pkt>Berion jest wybitnie uzdolniony i zna sie rzeczowo na sprawach <1500 - 1999 pkt>Berion jest wybitnie uzdolniony i zna sie rzeczowo na sprawach <1500 - 1999 pkt>Berion jest wybitnie uzdolniony i zna sie rzeczowo na sprawach <1500 - 1999 pkt>Berion jest wybitnie uzdolniony i zna sie rzeczowo na sprawach <1500 - 1999 pkt>Berion jest wybitnie uzdolniony i zna sie rzeczowo na sprawach <1500 - 1999 pkt>Berion jest wybitnie uzdolniony i zna sie rzeczowo na sprawach <1500 - 1999 pkt>Berion jest wybitnie uzdolniony i zna sie rzeczowo na sprawach <1500 - 1999 pkt>Berion jest wybitnie uzdolniony i zna sie rzeczowo na sprawach <1500 - 1999 pkt>Berion jest wybitnie uzdolniony i zna sie rzeczowo na sprawach <1500 - 1999 pkt>Berion jest wybitnie uzdolniony i zna sie rzeczowo na sprawach <1500 - 1999 pkt>
Przesiadka z Windows na Linux, a oprogramowanie.

Myślę że desktopowe Pingwiny na tyle już dojrzały i ich środowiska graficzne na tyle są przystępne i spójne, że warto zastanowić się nad przesiadką na coś mniej własnościowego, niekiedy bardziej wydajnego i zwyczajnie estetycznego. Szczególnie, że jak się może wydawać (na chwilę obecną), Windows ewoluuje bardziej w stronę zabawkowych interface'ów, niedopracowanych i wyglądem odrzucających. W każdym razie to moje odczucie i jeśli się z tym nie zgadzasz to nawet na ten temat nie dyskutujmy. Bowiem chciałbym skupić się na czymś innym - na samej przesiadce i odnajdywaniu alternatyw w stosunku do oprogramowania bez którego na Windows nie mogliśmy żyć.

A z tym już bywa różnie. Wynalazki typu Wine/Crossover i wirtualizację pomijamy.



Oprogramowanie biurowe i edytory teskstowe
Na myśl przychodzi mi tylko Libre Office, którego używam jak niedzielny użytkownik - po prostu czasem coś napiszę, czasem jakiś prosty arkusz kalkulacyjny zrobię) - więc mi wystarcza. Nie jestem w stanie stwierdzić w czym jest lepszy i czy w ogóle MSO.

Z zaawansowanych edytorów tekstowych mogę jedynie wymienić Sublime Text, który i tak jest uboższy od używanego przeze mnie EditPad Pro.


Odtwarzacze audio i wideo
Na Windows do muzyki używałem Foobara, który choć brzydki to bardzo bogaty w funkcje i przede wszystkim dzięki wtyczkom, rozpoznający niezliczone formaty. Tego na Linuksie nie znalazłem. Jest Banshee, Amarok ale obsługują trzy formaty na krzyż. Za to Banshee świetnie integruje się z tray'em - szczególnie mi się spodobały opcje odtwarzania i cover w aplecie dźwiękowym.

Z wideo zawsze używałem Pot Playera i VLC Playera. Ten ostatni na szczęście jest też na Pingwinie.


Przeglądarki internetowe
Zawsze używałem lisa, który także jest natywnie na Linuksie (nie wiem tylko czemu, ale na KDE suwaki i górna belka wyglądają strasznie). Miłośnicy Chrome mają Chromium, starej Opery chyba też port.

Flash jest, więc jeśli ktoś potrzebuje da się żyć. Gorzej z Silverlight. Moonlight nie obsługuje DRM, a Pipelight to chyba przez fork Wine (akurat nie potrzebuję tej wtyczki, więc nie wiem).


Klienci pocztowi
Znam w zasadzie tylko jeden, Thunderbirda którego nie zamieniłbym z The Bat. Jak dla mnie tutaj mamy już pierwszą poważną lukę.


Programy do grafiki rastrowej, czyli 2D
Jest Gimp, który kompletnie mi nie leży i wydaje się ubogi, toporny i niewygodny w stosunku do Photoshopa. Ale jest też Krita, całkiem niezła. Przywykłem jednak do ArtRage. A więc drugi zgrzyt.


Programy do grafiki wektorowej
Unikam jak ognia, więc InkScape "w razie W" mi wystarcza.


Programy do grafiki 3D
Jest świetny Blender, ale nie ma już żadnych zewnętrznych narzędzi. Trochę lipa.


Przeglądarki plików graficznych
Wszystkie jakie znam strasznie powooooolne. Godzinami ładują pliki, godzinami trwa przełączanie się pomiędzy kolejnymi. Być może wina sterowników, tego nie wiem, zawsze testowałem na śmietnikach, na natywnych z jądra. Brakuje mi tak prostego i lekkiego jak ten domyślny w Windows XP/Vista i 7.


Programy kompresujące
Też lipa, wszystkie do wyklepywania litanii w terminalu. Pod manager plików nie ma żadnych sensownych. Jest niby FileRoller, ale ekstremalnie ubogi, ograniczający w sumie jedynie wybór do formatu i dzielenia na woluminy.


Nagrywanie i testowanie płyt
Bieda straszna, praktycznie brak jakichkolwiek sensownych programów. K3B i Brasero to wydmuszki przy np. ImgBurn. Programów testujących chyba w ogóle brak.


Managery plików
Nie przepadałem nigdy za kombajnami w stylu Tolal Commandera, ale też zawsze uwierały mnie te uber ubogie jak np. Nautilus 3.6+. Jak dla mnie idealny jest Nemo, szybki, zwinny, przejrzysty, w miarę bogaty w opcje konfiguracyjne.


Dock-i
Cairo Dock, choć trzeba nad nim popracować. Ma fatalny interface i strasznie się w nim ślimaczy. Na Windows lubiłem RocketDock, tutaj specjalnie alternatywy nie ma. Podobał mi się też fork cairo (?) w ElementaryOS, ale zapomniałem nazwy i repozytoria martwe...


Duperele na pulpit
Na Windows mamy Rainmeter, Samurize, tutaj toporny Conky. Ale na szczęście niewiele mniej ubogi.
__________________
Wszystko co chciałbyś wiedzieć o:
| PSX | PS2 | PS3 | Xbox |

FF000000000003010101010003010000000003010000030000 00000003010000000003010100000003010101010003010000 00000300010101010300000000000301010000000300000001 01030101010100030101000000030000000000030100000000 03000001010103000000000003010100000003000000000103 01000000000301010000000301010000000300000000000301 01010100030000000000030101000000030000000001030003 01000000000301000000030100000000030000000101030100 00000003010000030100000000030100010003010100000003 00000000000300000000000300010301000000000301000003 00000001010301010100000301010000000300000000000301 00000000030000000101030000000001030101000000030101 000000030101000000FF
Berion jest offline   Odpowiedz cytując ten post

  #ads
CDRinfo.pl
Reklamowiec
 
 
 
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
 

CDRinfo.pl is online