Im dalej w las, tym więcej drzew. Im bardziej się wkopuję w ten system, tym więcej absurdów dostrzegam. I tak na przykładzie Minta:
Wyrzucam cowsay, bo po co mi jakieś bzdury w terminalu - sobie myślę, a tu zonk, razem z nim lecą tak "przydatne" rzeczy jak mint-upload, mint-search itd. Ale leci też bootsplash do plymouth i parę innych przydatnych rzeczy. To teraz jeszcze lepiej, tak pomyślałem sobie że wywalę tego plymouth, może faktycznie wolę widzieć co się dzieje (bawiłem się w instalacje lightdm i mam z tm problemy, więc fajnie widzieć na czym staje

). I co? Leci litania remove przez pół godziny i jak się okazuje, poleciało DOSŁOWNIE połowę systemu do kosza (przestał się odpalać, zabootowałem z livecd i zawartość partycji systemowej zmniejszyła mi się z 5GB do 2GB).
Czy to normalne w innych dystrybucjach czy może ja czegoś nie rozumiem? Jestem jeszcze w szoku.